Pamiętasz jesień i zimę zeszłego roku? Wtedy obostrzenia COVIDowe wciąż obowiązywały, a my zamiast – jak co roku – zarażać się od siebie nawzajem w autobusach, sklepach, w pracy czy na uczelni zachowywaliśmy odpowiedni dystans i dzięki maseczkom unikaliśmy przeziębień. Jak będzie wyglądał najbliższy sezon przeziębień? Czy jesień i zima 2021 wezmą odwet za poprzedni rok?
Przeziębienia 2021 a 2020 – co będzie różnić te dwa sezony?
Faktem jest, że w poprzednim roku baliśmy się wirusów dużo bardziej niż – prawdopodobnie – kiedykolwiek wcześniej w naszych życiach. Osoby kaszlące w naszym pobliżu wzbudzały strach, a nakaz noszenia maseczek spotykał się z większą akceptacją niż aktualnie. Mniej wychodziliśmy z domów, bardzo często pracując lub ucząc się zdalnie. I może sam zauważyłeś, że przez to wszystko nie chorowałeś tyle co zwykle? W końcu środki zapobiegawcze przenoszeniu się wirusa SARS CoV-2 powstrzymują nie tylko rozprzestrzenianie się koronawirusa, lecz także grypy czy paragrypy, oraz całą masę innych wirusów (jak chociażby odpowiedzialnych za tzw. grypę żołądkową bokawirusy czy adenowirusy i rinowirusy wywołujące katar). W tym roku sytuacja wygląda zgoła inaczej: życie społeczne powoli wraca do normy sprzed pandemii, ale czy jesteśmy na to gotowi? A – co jeszcze bardziej istotne – czy nasze organizmy są na to gotowe?
Co z naszą odpornością?
Po 2020 roku i wysypie porad, jak wzmacniać odporność, można by się spodziewać, że jesteśmy gotowi niemal na wszystko. Niestety istnieje szansa, że jest zgoła inaczej. Normalnie nasz organizm musiał zmagać się z corocznym festiwalem kaszlu i kichania, który czasem przegrywał (i wówczas chorowałeś), ale na ogół jednak wygrywał i miał czas zbudować system odpowiednich reakcji układu immunologicznego, który pozwalał nam uzbroić się w broń przeciwko wirusom. Po roku uśpienia czujności przyszedł czas na nową walkę – jednak czas reakcji organizmu może się nieco wydłużyć, szczególnie ze względu na to, że nie dostawaliśmy żadnych bodźców przypominających mu, jak powinien reagować. Patogeny zaś, korzystając z tego, z łatwością w tym czasie się namnożą, powodując katar i ból gardła. Sezon przeziębień 2021 może okazać się więc dla nas ogromnie uporczywy i bardziej wymagający niż poprzednie.
Co mówią statystyki?
W poprzednich latach w jesiennych i zimowych miesiącach do polskich szpitali z powodu ciężkiego przebiegu grypy najczęściej trafiało ok. 2-3 tysiące osób miesięcznie. Dla porównania: w styczniu 2020 roku było to zaledwie 314 osób, w tym zero przypadków śmiertelnych. W tym roku atak wirusów zaczął się dużo wcześniej niż zwykle, bo już latem, a specjaliści odnotowują wyjątkowo wysokie poziomy infekcji starymi typami koronawirusów, a także (szczególnie trudne dla niemowląt) infekcje RSV, których wcześniej w miesiącach letnich niemal nie notowano.
Czy przeziębienia mogą… sprzyjać zdrowiu?
Paradoksalnie – tak! Po pierwsze – niegroźne przeziębienia w 2021 roku wydają się zupełnie niegroźne w porównaniu z wciąż wiszącym w powietrzu widmem COVID-19. Pojawiają się nawet głosy (takie jak naukowców z Uniwersytetu Glasgow), że niewinne zakażenie rinowirusem może chronić przed koronawirusem. Tak, właśnie tak – ten złośliwy wirus, który powoduje co roku w sezonie przeziębień tygodniowy katar, jest według naukowców na tyle zaborczy, że może nie dopuścić do zarażenia koronawirusem czy wirusem grypy. Oczywiście nie sugerujemy celowego wywoływania przeziębień jako sposobu obrony przed pandemią: najlepiej nie ryzykować i zaszczepić się zarówno na COVID-19.
Sezon przeziębień: czego się spodziewać?
Jeśli nasza odporność została osłabiona przez brak kontaktu z wirusami w poprzednim roku, na przeziębienia jesienią 2021 najlepiej przygotować się dbając o organizm holistycznie: wysypiając się, dobrze odżywiając i zażywając ruchu na świeżym powietrzu. Pamiętaj, żeby wciąż utrzymywać dystans społeczny i przeciwdziałać koronawirusowi jak tylko możesz. A gdy już przypadkiem złapiesz jesienny katar, pomyśl o tym, że Twój organizm właśnie trenuje się do powrotu do popandemicznego świata!
Przeczytaj także nasz artykuł: jak dzieci przechodzą covid.
0 komentarzy